Aktualności

2010-04-28
Co Polacy sądzą o pracy zdalnej
Pomimo, że większość Polaków wie na czym polega telepraca, zainteresowanie nią jest w społeczeństwie minimalne – tak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie PARP. Ta forma pracy promowana jest jako alternatywna forma zatrudnienia dla osób niepełnosprawnych lub kobiet opiekujących ...
Pomimo, że większość Polaków wie na czym polega telepraca, zainteresowanie nią jest w społeczeństwie minimalne – tak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie PARP.
Ta forma pracy promowana jest jako alternatywna forma zatrudnienia dla osób niepełnosprawnych lub kobiet opiekujących się małymi dziećmi. Można ją wykonywać w domu, zdalnie, bez potrzeby korzystania z biura, korzystając przy tym z pełni praw pracowniczych. Niestety w Polsce kojarzy się głównie z pracą w infolinii, przy sprzedaży przez telefon, itp.
Zarówno pracownicy jak i pracodawcy uważają ją za gorszy rodzaj pracy. Pracownicy skarżą się, że są pomijani przy ciekawszych projektach, a pracodawcy często boją się zatrudniać pracowników w ten sposób, obawiając się o ich efektywność. A przecież, odpowiednio zorganizowana, może przynosić korzyści obu stronom – pracownikom, bo mogą pracować w dowolnych dla siebie terminach, a rozliczani są z efektów, oraz pracodawcom – chociażby przez zaoszczędzenie miejsca w biurze.
Dlatego też PARP przygotował cykl szkoleń dla firm, chcąc przekonać pracodawców do tego rodzaju pracy.

>> Rozwiń treść

2010-04-28
Młody ma trudniej
Kryzys gospodarczy najbardziej uderzył w młodych ludzi, absolwentów zarówno szkół jak i studiów wyższych. W marcu z grupy przeszło dwóch milionów bezrobotnych, niemal jedną czwartą stanowili ludzie do 25 lat. Jak poważna jest sytuacja, może świadczyć fakt, że nawet absolwenci ...
Kryzys gospodarczy najbardziej uderzył w młodych ludzi, absolwentów zarówno szkół jak i studiów wyższych. W marcu z grupy przeszło dwóch milionów bezrobotnych, niemal jedną czwartą stanowili ludzie do 25 lat. Jak poważna jest sytuacja, może świadczyć fakt, że nawet absolwenci szkół wyższych, którzy zwykle nie mieli problemów ze znalezieniem pracy, teraz też stanowią poważny odsetek bezrobotnych. Sytuacja ta jest bezpośrednio związana z kryzysem gospodarczym, który dotknął świat i Polskę. W kryzysie, gdy każdy szuka oszczędności, pracodawcom nie opłaca się zatrudniać młodych, bez doświadczenia, bo muszą ponieść większe nakłady związane z wdrożeniem ich do pracy. Ponadto w Polsce brak regulacji prawnych, promujących zatrudnianie absolwentów. Jedyna zachęta dla pracodawców, to staże finansowane przez urzędy pracy. Kłopot jednak w tym, że po półrocznym stażu pracodawca woli wziąć kolejnego stażystę, niż zatrudnić tego, który staż właśnie skończył. Bez pomocy państwa, młodym ludziom trudno jest się przebić na wolnym rynku, co ma bezpośrednie przełożenie na inne związane z tym aspekty – np. przyrost naturalny, przyszłe emerytury, itp.

>> Rozwiń treść

2010-04-27
Cytologia i mammografia będą obowiązkowe
Jeszcze w tym roku powinny zacząć obowiązywać przepisy, które będą wprowadzały obowiązkowe badania cytologiczne i mammograficzne dla kobiet pracujących na etacie. W Polsce zachorowalność na raka piersi czy szyjki macicy jest wciąż bardzo duża, są to najczęściej spotykane nowotwory u ...
Jeszcze w tym roku powinny zacząć obowiązywać przepisy, które będą wprowadzały obowiązkowe badania cytologiczne i mammograficzne dla kobiet pracujących na etacie. W Polsce zachorowalność na raka piersi czy szyjki macicy jest wciąż bardzo duża, są to najczęściej spotykane nowotwory u kobiet. Każdego roku umiera na nie kilkanaście tysięcy Polek. Odpowiednio wcześnie wykryte i leczone są niemalże całkowicie wyleczalne, zwłaszcza rak szyjki macicy. Niestety większość Polek nie korzysta z przysługujących im, nieodpłatnym, ale też i nieobowiązkowym badaniom profilaktycznym. Akcje organizowane przez NFZ zwykle znajdują odzew zaledwie u 30 % Polek. Obecnie wprowadzane przepisy zakładają, że każda kobieta w wieku od 25 do 59 lat skierowana na badania okresowe będzie musiała wykonać badanie cytologiczne, a w wieku od 50 do 69 lat dodatkowo jeszcze mammografię. Badania te będą refundowane przez NFZ, a pracodawca nie będzie informowany o wyniku badania. Lekarz będzie jedynie odnotowywał fakt jego wykonania. Ma to zwiększyć wykrywanie raka szyjki macicy i piersi, zwłaszcza we wczesnych, dających największe szanse na wyleczenie fazach. Niestety badania nadal będą nieobowiązkowe dla kobiet pracujących na własny rachunek, a także dla olbrzymiej rzeszy kobiet mieszkających na wsi, gdzie zwyczajowo najmniej kobiet zgłasza się na tego typu badania.

>> Rozwiń treść

2010-04-27
Polacy chcą emeytur i pracy
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej”, w obecnej chwili najpilniejszą sprawą dla rządu powinno być zapewnienie obywatelom godziwych emerytur oraz pracy dla absolwentów. Następne w kolejności jest obniżenie podatków, a dopiero na czwartym miejscu budowa autostrad. W ...
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej”, w obecnej chwili najpilniejszą sprawą dla rządu powinno być zapewnienie obywatelom godziwych emerytur oraz pracy dla absolwentów. Następne w kolejności jest obniżenie podatków, a dopiero na czwartym miejscu budowa autostrad. W wynikach badań zaskakuje jednolitość poglądów społeczeństwa na te sprawy, nie ma większych rozbieżności pomiędzy kobietami i mężczyznami, ani pomiędzy mieszkańcami miast i wsi, ani respondentami z różnych grup społecznych. Z sondażu jasno wynika, że dla Polaków najważniejsze w tej chwili są sprawy socjalne, związane z zapewnieniem im godziwych warunków życia i pracy, inne sprawy odchodzą na dalszy plan.

>> Rozwiń treść

2010-04-23
Nowy pomysł Wicepremiera Pawlaka na emerytury
Wicepremier Waldemar Pawlak ma nowy pomysł na uzdrowienie polskiego systemu emerytalnego. Jest nim maksymalne uproszczenie tegoż systemu, połączone z również maksymalną obniżką składek do poziomu 120,00 zł. Składka taka miałaby podlegać corocznej waloryzacji o wskaźnik inflacji. Jak wyliczył wicepremier, 120,00 ...
Wicepremier Waldemar Pawlak ma nowy pomysł na uzdrowienie polskiego systemu emerytalnego. Jest nim maksymalne uproszczenie tegoż systemu, połączone z również maksymalną obniżką składek do poziomu 120,00 zł. Składka taka miałaby podlegać corocznej waloryzacji o wskaźnik inflacji. Jak wyliczył wicepremier, 120,00 zł odkładane przez cały okres pracy miałoby starczyć na zapewnienie sobie emerytury na poziomie ok. 1200,00 zł, która umożliwiałaby godziwe przeżycie przez miesiąc. Jeśli ktoś chciałby na emeryturze mieć więcej pieniędzy, musiałby o to zadbać odpowiednio wcześniej sam, wybierając najlepsze dla siebie rozwiązania, bez z góry narzuconego przez państwo systemu. Co ciekawe, eksperci wyliczyli, że tak niska składka wystarczyłaby jedynie na ok. 300,00 zł. Kto się zatem pomylił w obliczeniach?
Wicepremier ma także pomysł, aby jego ideę naprawy systemu emerytur poddać pod głosowanie w referendum. Właściwie można by ją równie dobrze wprowadzić od zaraz, bo wiadomo, że obywatele poprą każdą inicjatywę obniżającą ich obciążenia, niewiele myśląc o przyszłości swojej i swoich dzieci.
Jednak niektórzy eksperci zaznaczają, że sam pomysł, aby każdy samodzielnie mógł decydować o sposobie inwestowania w swoją emeryturę nie jest zły, musiałby tylko być dobrze przygotowany, aby za kilkadziesiąt lat nie zalała nas fala wniosków o pomoc opieki społecznej.

>> Rozwiń treść

2010-04-22
Cyberprzestępcy coraz bardziej aktywni
Nie sprzęt, ale człowiek jest ciągle najsłabszym ogniwem systemów bezpieczeństwa w Internecie. Jak wynika z raportu opublikowanego przez firmę Symantec – specjalistów od zabezpieczeń internetowych – to właśnie ludzie najczęściej powodują powstawanie zagrożeń i umożliwiają hakerom wykradanie informacji. Plaga ...
Nie sprzęt, ale człowiek jest ciągle najsłabszym ogniwem systemów bezpieczeństwa w Internecie. Jak wynika z raportu opublikowanego przez firmę Symantec – specjalistów od zabezpieczeń internetowych – to właśnie ludzie najczęściej powodują powstawanie zagrożeń i umożliwiają hakerom wykradanie informacji. Plaga ta dotknęła w 2009 r. aż 75 % firm na świecie.
W jaki sposób działają hakerzy? Najczęściej analizują profile osobowe osób odpowiedzialnych za administrowanie siecią w interesujących ich firmach. Dane do takiej analizy znajdują się na ogólnie dostępnych stronach typu Facebook . Analiza ta potrzebna jest im do pokonania haseł zabezpieczających dostęp, a mając hasło, bez problemów mogą dotrzeć do wszelkich interesujących ich danych. Im dłużej trwa infiltracja, tym większe straty przynosi.
Co jest celem ataku? Bardzo często dane dotyczące kont i kart bankowych, które użytkownicy sami często podają hakerom podszywającym się pod banki, bez sprawdzenia ich wiarygodności. Poza tym inne dane osobowe, a w przypadku firm – wszelkie informacje, często na zamówienie.
W Jaki sposób można się bronić? Przede wszystkim, nie stosować popularnych haseł typu 123456, uważnie czytać maile i adresy www. Podstawową sprawą jest też dobry system antywirusowy.

>> Rozwiń treść

2010-04-13
Sytuacja na rynku pracy w marcu 2010 r.
W miesiącu marcu stopa bezrobocia była niższa o 0,1 punktu procentowego w porównaniu do miesiąca poprzedniego i wyniosła 12,9%. Niższy poziom bezrobocia zarejestrowano w aż 11 województwach, najwięcej bezrobotnych ubyło w woj. lubuskim i warmińsko-mazurskim. W czterech województwach poziom bezrobocia ...
W miesiącu marcu stopa bezrobocia była niższa o 0,1 punktu procentowego w porównaniu do miesiąca poprzedniego i wyniosła 12,9%. Niższy poziom bezrobocia zarejestrowano w aż 11 województwach, najwięcej bezrobotnych ubyło w woj. lubuskim i warmińsko-mazurskim. W czterech województwach poziom bezrobocia nie zmienił się, a tylko w jednym wzrósł (śląskie).
Jeśli chodzi o liczbę zarejestrowanych osób bezrobotnych, to na koniec marca wynosiła ona 2.080,3 tys. osób, czyli mniej o 21,2 tys. niż miesiąc wcześniej. Najmniej osób zarejestrowanych jako bezrobotne jest w woj. mazowieckim, a najwięcej w woj. warmińsko-mazurskim.
W analogicznym okresie ubiegłego roku (marzec 2009 – luty 2009) odnotowano wzrost liczby bezrobotnych - o 40 tys.
W marcu w ofercie urzędów pracy znalazło się 116,4 tys. miejsc pracy, czyli o 34,5 tys. więcej niż w lutym. W analogicznym okresie ub. r. było to odpowiednio 94,2 tys. ofert pracy - o 29,3 tys. więcej niż w lutym 2009 roku .Najwięcej miejsc pracy przybyło w woj. lubelskim i mazowieckim, najmniej w woj. opolskim.

>> Rozwiń treść

2010-03-29
Kobiety nadzieją na lepsze wyniki firmy
Jak wynika z raportu Komisji Europejskiej, firmy dużo zyskują, zatrudniając kobiety. Przeprowadzone przez nią badania wykazały bowiem, że te firmy, w których jest więcej kobiet na wysokich stanowiskach, osiągają lepsze wyniki finansowe. Niestety jak dotąd niewiele firm wzięło pod ...
Jak wynika z raportu Komisji Europejskiej, firmy dużo zyskują, zatrudniając kobiety. Przeprowadzone przez nią badania wykazały bowiem, że te firmy, w których jest więcej kobiet na wysokich stanowiskach, osiągają lepsze wyniki finansowe.
Niestety jak dotąd niewiele firm wzięło pod uwagę wyniki badań KE, zaledwie 3% największych europejskich firm jest reprezentowane przez płeć piękną. Pod tym względem najlepiej w statystykach wypada Norwegia, która nie jest członkiem Unii. Ma ona zagwarantowane prawnie równouprawnienie kobiet i mężczyzn na rynku pracy, co jak widać, dało efekty. W krajach Unii Europejskiej natomiast pod tym względem ciągle nie jest dobrze, aż 89%członków zarządów firm notowanych na giełdzie to mężczyźni. Polska nie wyróżnia się spośród innych krajów Unii – 90% wysokich stanowisk obsadzonych jest przez mężczyzn. Nieco lepiej jest w Parlamencie Europejskim, jest tam 35% kobiet, w naszym polskim – tylko 18% (dane z 2009 r.).

>> Rozwiń treść

2010-03-29
Zmiana pracy nie jest już powodem do wstydu
Jak podała „Rzeczpospolita”, zmiana pracy, byle nie nazbyt częsta, przestała być powodem do wstydu. Z sondażu przeprowadzonego przez GFK Polonia wynika, że aż 47% badanych zmienia pracę do pięciu razy w ciągu życia. Jako powód zmiany pracy 56% badanych podało ...
Jak podała „Rzeczpospolita”, zmiana pracy, byle nie nazbyt częsta, przestała być powodem do wstydu. Z sondażu przeprowadzonego przez GFK Polonia wynika, że aż 47% badanych zmienia pracę do pięciu razy w ciągu życia. Jako powód zmiany pracy 56% badanych podało propozycję lepszej pracy, 42% niesatysfakcjonujące zarobki, 21% złe warunki pracy, a 13% długie dojazdy.
Ludzie przestali bać się szukać pracy, która ich w pełni usatysfakcjonuje, pozwoli spełnić się zawodowo, a nie tylko zarobić na przeżycie od pierwszego do pierwszego. To jest bardzo dobry kierunek rozwoju, bowiem zadowolenie z pracy jest motorem napędowym całego naszego życia. Należy tylko pamiętać, aby nie przesadzić i zachować umiar, bo zbyt częste zmiany dla nowego pracodawcy wcale nie muszą być sygnałem o poszukiwaniu tej jednej wymarzonej i satysfakcjonującej pracy, ale o małej przydatności do pracy w ogóle.

>> Rozwiń treść

2010-03-23
Adwokaci i lekarze będą musieli kupić kasy fiskalne
Jak poinformował wiceminister finansów Maciej Grabowski, została już podjęta decyzja o obowiązku stosowania kas fiskalnych przez lekarzy, adwokatów i księgowych. Nowy obowiązek powstanie najprawdopodobniej od początku przyszłego roku. Obecnie kasę fiskalną musi posiadać każdy przedsiębiorca, który prowadzi sprzedaż detaliczną ...
Jak poinformował wiceminister finansów Maciej Grabowski, została już podjęta decyzja o obowiązku stosowania kas fiskalnych przez lekarzy, adwokatów i księgowych. Nowy obowiązek powstanie najprawdopodobniej od początku przyszłego roku.
Obecnie kasę fiskalną musi posiadać każdy przedsiębiorca, który prowadzi sprzedaż detaliczną dla odbiorców prywatnych, jeśli przekroczy roczny dochód 40000,00 zł (dla płacących Vat jest to kwota netto) – dla już działających firm i 20000,00 zł dla firm powstałych w 2010 r. Jednak rozporządzenie ministra finansów zwolniło z tego obowiązku lekarzy i prawników, a teraz ministerstwo chce cofnąć nadane im wcześniej przywileje. Z obowiązku dokumentowania dochodów za pomocą kas fiskalnych zwolnieni będą jedynie notariusze, którzy i bez tego zobowiązani są do szczegółowej rejestracji swojej pracy. Według szacunków, kasy fiskalne będzie musiało kupić ok. 100 tys. podatników, co będzie kosztowało budżet państwa ok. 200 mln zł. (Państwo zwraca 90% opłaty poniesionej na zakup kasy, nie więcej niż 700 zł). Ani lekarze, ani prawnicy nie są zachwyceni tym pomysłem, sceptycznie wyrażają się też na temat potencjalnych zysków budżetu.

>> Rozwiń treść

Plugin Wyszukiwanie Pracy RSS
FAQ-Pomoc Kontakt
Copyright: Netwita