Aktualności

2010-02-07
Sytuacja na rynku pracy w styczniu 2010 r.
Stopa bezrobocia w styczniu 2010 r. wzrosła do poziomu 12,8%, i była wyższa w porównaniu do grudnia 2009 r. o 0,9 punktu procentowego. Podobna sytuacja miała miejsce w tym samym okresie lat poprzednich, czyli na przełomie roku 2008/2009, kiedy poziom ...
Stopa bezrobocia w styczniu 2010 r. wzrosła do poziomu 12,8%, i była wyższa w porównaniu do grudnia 2009 r. o 0,9 punktu procentowego. Podobna sytuacja miała miejsce w tym samym okresie lat poprzednich, czyli na przełomie roku 2008/2009, kiedy poziom bezrobocia podniósł się również o 0,9 punktu procentowego.
Ogólna liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy na koniec stycznia wyniosła 2052,5 tys. osób. Najwięcej bezrobotnych przybyło w województwie lubuskim i opolskim.
Liczba ofert pracy zgłoszonych do urzędów w styczniu wyniosła 59,4 tys. Jest to w porównaniu z grudniem 2009 r. dość znaczący wzrost, bo aż o 18 tys. ofert. Identyczna sytuacja miała miejsce także rok temu, kiedy w styczniu również odnotowano duży wzrost liczby wolnych posad. Najwięcej ofert przybyło również w województwie lubuskim oraz w śląskim.

>> Rozwiń treść

2010-02-04
Raport w sprawie równouprawnienia
Komisja Europejska opublikowała raport, który opisuje różnice w traktowaniu kobiet i mężczyzn na rynku pracy. Niby raport nie mówi nic, o czym nie wiedzieliśmy wcześniej, ale jednak jego lektura jest przygnębiająca. W dwudziestym pierwszym wieku człowiek spodziewa się, że kobiety ...
Komisja Europejska opublikowała raport, który opisuje różnice w traktowaniu kobiet i mężczyzn na rynku pracy. Niby raport nie mówi nic, o czym nie wiedzieliśmy wcześniej, ale jednak jego lektura jest przygnębiająca. W dwudziestym pierwszym wieku człowiek spodziewa się, że kobiety powinny być traktowane lepiej, w końcu żyjemy w czasach postępu i oświecenia.
Niestety, jak wskazują badania, w dalszym ciągu brak jest równouprawnienia kobiet i mężczyzn, a jest to szczególnie widoczne na rynku pracy. W raporcie opublikowano wyniki badań, na podstawie których widać, że rok 2008 był ostatnim, w którym ciągle wzrastała stopa zatrudnienia kobiet. Osiągnęła ona niemal poziom 60 %, co stanowiło całkiem niezły wynik. Ta pozytywna tendencja została jednak przerwana przez kryzys gospodarczy w roku 2009. Poziom zatrudnienia kobiet nie tylko przestał wzrastać, ale zaczął spadać. Doświadczenia poprzednich kryzysów gospodarczych uczą, że zwykle po powrocie prosperity najpierw pracę znajdują mężczyźni, dopiero potem kobiety. Poza tym kobiety znacznie częściej (31,1%) niż mężczyźni (7,9%) zatrudniane są w niepełnym wymiarze czasu pracy, pomimo że chętnie pracowałyby na cały etat. Często kobiety pracujące na część etatu nie są zarejestrowane jako bezrobotne(bo przecież pracują), nie ma ich więc statystykach bezrobocia, ale ich sytuacja, zwłaszcza finansowa jest znacznie gorsza. Również płace kobiet są zaniżane w stosunku do płac mężczyzn pracujących na tych samych stanowiskach i takim samym wymiarze czasu. Wg danych, na terenie Unii Europejskiej w 2007 r. różnica ta wynosiła średnio 17,6% na korzyść mężczyzn. Mniejsze pensje przekładają się nie tylko na gorsze warunki życia w trakcie bycia osobą aktywną zawodowo, ale także powodują, że większy odsetek kobiet jest skazany na ubóstwo także na emeryturze. Niższe emerytury kobiet z kolei są wynikiem nie tylko niższego wynagrodzenia, ale także sytuacji, gdzie zwyczajowo to właśnie kobiety są zmuszane do ponoszenia większości kosztów związanych z rodzicielstwem i posiadaniem dzieci. W sytuacji, gdy infrastruktura pozwalająca kobietom wrócić szybciej do pracy jest rozwinięta zbyt słabo w stosunku do potrzeb, nie dziwi zbyt mały przyrost naturalny. Dyrektywy Unii są takie, aby zapewnić dostęp do przedszkoli dla 90% dzieci w wieku 3 lat i co najmniej 33% dzieci poniżej tego wieku. Ciągle jednak pozostaje problem, co zrobić z resztą dzieci. Statystyczna kobieta, pomimo lepszego wykształcenia (59% absolwentów szkół wyższych to kobiety), zarabia prawie 1/5 mniej niż jej kolega. Jeśli zechciałaby urodzić trójkę dzieci i pozostać z nimi w domu do ukończenia przez nie trzeciego roku życia, to straciłaby w sumie 9 lat pracy. A przecież nie każda kobieta zarabia tyle, że może pozwolić sobie na opiekunkę do dzieci. W wynikach badań rzuca się w oczy wyraźna różnica w zatrudnieniu kobiet posiadających dzieci i bezdzietnych. Stopa zatrudnienia tych pierwszych jest aż o 11,5 punktu procentowego niższa. Odwrotna sytuacja jest jeśli chodzi o mężczyzn. Ci z dziećmi pracują więcej( o 6,8punktów procentowych). Oprócz wychowywania dzieci, na kobiety spada także obowiązek opieki nad innymi dorosłymi osobami, na przykład rodzicami, co w naszym starzejącym się wciąż społeczeństwie powoli przybiera coraz większe rozmiary. Według danych z roku 2005, opieką nad dorosłymi osobami było obciążonych 20 milionów Europejczyków, z czego prawie 2/3 to kobiety. Wszystkie te sytuacje mają znaczny wpływ na decyzje kobiet dotyczące posiadania dzieci lub ich liczby. To z kolei ujemnie odbija się na wzroście gospodarczym oraz powoduje starzenie się społeczeństw. Trudno w tej chwili podać dokładne skutki, jakie przyniesie ujemny przyrost naturalny. Na pewno odbije się to niekorzystnie na wszystkich systemach emerytalnych, które były przystosowane do innych realiów. Aby były one w miarę wydolne, będziemy musieli pracować znacznie dłużej i zadowolić się niższą emeryturą. Jeżeli dołożymy do tego postępy w dziedzinie medycyny, która ciągle zmierza w kierunku maksymalnego przedłużenia naszego życia, przyszłość zaczyna rysować się dość nieciekawie. Nadchodzi czas poważnej debaty nad tym, co zrobić, żeby do tego nie dopuścić.

>> Rozwiń treść

2010-02-01
Będą zmiany w kodeksie pracy?
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych zaproponował zmiany w kodeksie pracy, które pozwoliłyby dostosować przepisy prawne do wymogów naszych czasów. Zmienić miałyby się te przepisy, które obecnie nie są do końca sprecyzowane, co pozwala pracodawcom na nadużycia w stosunku do pracowników. ...
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych zaproponował zmiany w kodeksie pracy, które pozwoliłyby dostosować przepisy prawne do wymogów naszych czasów. Zmienić miałyby się te przepisy, które obecnie nie są do końca sprecyzowane, co pozwala pracodawcom na nadużycia w stosunku do pracowników. W zaproponowanych przez GIODO rozwiązaniach są między innymi, zaświadczenia o niekaralności za przestępstwa związane z pedofilią dla osób pracujących z dziećmi, czy identyczne zaświadczenia o niekaralności, ale za przestępstwa gospodarcze oraz przeciwko bezpieczeństwu osób i mienia, dla osób pracujących w branży bankowej czy ochroniarskiej. W niektórych, szczególnych przypadkach, np. związanych z dostępem do tajemnicy państwowej lub w bankowości, dopuszczalne byłoby pobieranie danych biometrycznych – czyli skanowanie tęczówki lub pobieranie odcisków palców. Jednakże pobierania takich danych nie usprawiedliwia chęć pracodawcy do dokładniejszego mierzenia czasu pracy, w takim przypadku byłoby to zabronione. GIODO chce także uporządkować stosowanie testów psychologicznych – obecnie i tak już stosowanych na szeroką skalę w procesie rekrutacji, z zastrzeżeniem, że nie mogą one naruszać prywatności pracowników. Kategorycznie sprzeciwia się za to stosowaniu wariografu. Projekt GIODO wprowadza też uregulowanie praw pracodawcy względem tajemnicy korespondencji, zezwalając im jedynie na przeglądanie zawartości skrzynki, bez odczytywania treści listów.

>> Rozwiń treść

2010-01-21
Kolejne zmiany dla pracowników tymczasowych
Nie jest pewne, jak długo będą obowiązywały nowe zmiany dotyczące pracowników tymczasowych. Co prawda prezydent podpisał nowelizację ustawy o pracownikach tymczasowych pod koniec grudnia 2009, ustawa wejdzie w życie w tym miesiącu. Jednocześnie jednak na początku stycznia 2010 r. prezydent ...
Nie jest pewne, jak długo będą obowiązywały nowe zmiany dotyczące pracowników tymczasowych. Co prawda prezydent podpisał nowelizację ustawy o pracownikach tymczasowych pod koniec grudnia 2009, ustawa wejdzie w życie w tym miesiącu. Jednocześnie jednak na początku stycznia 2010 r. prezydent złożył projekt nowelizacji dopiero co podpisanej ustawy, który znowu zaostrza przepisy dotyczące pracy tymczasowej. Wg nowego projektu pracodawca nie będzie mógł zatrudnić pracownika tymczasowego, jeśli w poprzedzającym półroczu zwolnił z tego samego stanowiska pracownika etatowego. Obecnie okres ten wynosi trzy miesiące. Za złamanie zakazu pracodawcy będzie groziła grzywna. Celem nowej nowelizacji jest ochrona pracowników stałych przed zastąpieniem ich pracownikami etatowymi. Cel jest szczytny, ale nasuwa się pytanie, czemu prezydent nie myślał o pracownikach zatrudnionych na etacie zaledwie miesiąc temu?

>> Rozwiń treść

2010-01-21
Nasilają się protesty związkowców
Związkowcy protestują przeciwko dalszym wyrzeczeniom ze strony pracowników. Argumentują, że skoro polska gospodarka nie odczuwa kryzysu, a firmy wypracowują zysk, to powinny tym zyskiem podzielić się ze swoimi pracownikami. Dotychczas organizacje związkowe zgadzały się na większość postulatów związanych z ograniczaniem ...
Związkowcy protestują przeciwko dalszym wyrzeczeniom ze strony pracowników. Argumentują, że skoro polska gospodarka nie odczuwa kryzysu, a firmy wypracowują zysk, to powinny tym zyskiem podzielić się ze swoimi pracownikami. Dotychczas organizacje związkowe zgadzały się na większość postulatów związanych z ograniczaniem kosztów i redukcją zatrudnienia, aby tylko przetrwać gorsze czasy. Jednak po podsumowaniu roku, okazało się, że sytuacja części firm nie tylko nie pogorszyła się, ale się ustabilizowała i firmy te są na plusie. W związku z tym większość związków domaga się od swoich pracodawców podwyżek pensji. Pracodawcy protestują, tłumacząc, że wyższe pensje grożą utratą płynności finansowej przedsiębiorstw i podwyżką cen produktów i usług. Związkowcy z kolei kontrargumentują, że pod przykrywką działań antykryzysowych pracodawcy zwyczajnie wykorzystują sytuację do maksymalnego wykorzystania pracowników, za zgodą tych ostatnich, która podyktowana jest strachem przed utratą pracy. Jak zwykle każda ze stron ma trochę racji. Prawdopodobnie dobre czasy dla pracodawców, kiedy to organizacje związkowe maksymalnie współpracowały z nimi i z rządem, już się skończyły.

>> Rozwiń treść

2010-01-19
Zmiany w zasadach pracy tymczasowej
W styczniu zmienią się przepisy dotyczące zatrudniania pracowników tymczasowych. Wprowadzone będą m. in. zmiany wydłużające czas pracy pracownika tymczasowego u jednego pracodawcy, z 12 do 18 miesięcy. Poza tym agencje pracy tymczasowej nie będą musiały już wystawiać świadectw pracy po ...
W styczniu zmienią się przepisy dotyczące zatrudniania pracowników tymczasowych. Wprowadzone będą m. in. zmiany wydłużające czas pracy pracownika tymczasowego u jednego pracodawcy, z 12 do 18 miesięcy. Poza tym agencje pracy tymczasowej nie będą musiały już wystawiać świadectw pracy po każdej umowie, ale po zakończeniu pracy pracownika u danego pracodawcy lub na żądanie pracownika. Ułatwi to życie agencjom oraz zmniejszy koszty ich działania. Pozwolono także na zatrudnianie pracowników tymczasowych u pracodawców, którzy przeprowadzali zwolnienia grupowe, co ma duże znaczenie dla przetrwania i rozwoju takich firm w dobie kryzysu.
Praca tymczasowa jest w Polsce coraz bardziej popularną formą zatrudnienia. Daje ona pracodawcom duże możliwości dopasowania zatrudnienia do swoich aktualnych potrzeb, bez konieczności ciągłej rekrutacji i zwalniania. Pozwala także zaoszczędzić koszty na przerzuceniu obsługi zatrudnienia pracownika, a więc spraw kadrowych związanych z dokumentacją zatrudnienia, składkami i podatkami, na agencje pracy. Ideą pracy tymczasowej bowiem jest „wypożyczanie” pracowników wg potrzeb pracodawców z zasobów agencji. Jeśli można skorzystać z takiej możliwości, wtedy niestraszny jest dla pracodawcy np. urlop macierzyński pracownicy. Na pewno z tej formy zatrudniania pracowników zadowoleni są pracodawcy i agencje pracy. Wśród pracowników zdania są podzielone, jedni są bardzo zadowoleni z takiej pracy, licząc, że z czasem trafią na kogoś, kto zatrudni ich na stałe, inni narzekają, że są wykorzystywani, bo muszą pracować więcej niż pracownicy etatowi.

>> Rozwiń treść

2010-01-16
Wyrok w sprawie kasjerki z Biedronki
31.12.2009 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku ogłosił wyrok w głośnej sprawie kasjerki zatrudnionej w latach 2000 – 2004 w sieci Biedronka. Pomimo, że Katarzyna W. zatrudniona była na stanowisku kasjer – sprzedawca, pracodawca zlecał jej wykonywanie także innych prac, niezwiązanych ...
31.12.2009 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku ogłosił wyrok w głośnej sprawie kasjerki zatrudnionej w latach 2000 – 2004 w sieci Biedronka. Pomimo, że Katarzyna W. zatrudniona była na stanowisku kasjer – sprzedawca, pracodawca zlecał jej wykonywanie także innych prac, niezwiązanych z jej stanowiskiem. Były to między innymi: sprzątanie, wykładanie towaru, rozładunek ciężkich palet, itp. Część z tych prac w ogóle była zabroniona dla kobiet, z racji przepisów bhp. Kobieta podała pracodawcę do sądu po tym, gdy poroniła, będąc w czwartym miesiącu ciąży. W pozwie żądała zadośćuczynienia z powodu naruszenia dóbr osobistych: prawa do posiadania potomstwa, uszczerbku na zdrowiu, naruszenia jej godności osobistej oraz prawa do pracy w bezpiecznych i higienicznych warunkach. Sąd w Elblągu odrzucił jednak pozew w całości, uznając, że poronienie nie było związane z warunkami pracy, a raczej z wadami rozwojowymi ciąży. Kobieta złożyła apelację, która również została oddalona. Jednak Sąd Najwyższy zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia, do sądu II instancji. Sąd Najwyższy zaznaczył, aby szczególną uwagę przyłożyć do kwestii naruszenia godności pracowniczej, coraz częściej obserwowanej na polskim rynku pracy, zwłaszcza wśród dużych sieci. Zadośćuczynienie przyznane Katarzynie W. w wys. 10 tysięcy zł jest właśnie wynikiem wnikliwego przyjrzenia się sądu praktykom stosowanym przez pracodawcę wobec swojego pracownika. Wyrok ten daje nadzieję na pozytywne rozpatrzenie innych tego rodzaju pozwów, bowiem jasno określa, że pracodawca ma obowiązek liczyć się z poczuciem godności osobistej swoich pracowników, nie mówiąc już o zapewnieniu warunków do pracy zgodnych z przepisami i normami.

>> Rozwiń treść

2010-01-12
Nowe założenia projektu reformy emerytalnej
Na konferencji prasowej minister pracy Jolanty Fedak, przedstawione zostały założenia nowego projektu, który ma zmienić ustawę o emeryturach kapitałowych. Według założeń projektu, w dalszym ciągu pozostaną indywidualne konta emerytalne oraz otwarte fundusze emerytalne, ale zmieni się sposób oszczędzania w OFE ...
Na konferencji prasowej minister pracy Jolanty Fedak, przedstawione zostały założenia nowego projektu, który ma zmienić ustawę o emeryturach kapitałowych. Według założeń projektu, w dalszym ciągu pozostaną indywidualne konta emerytalne oraz otwarte fundusze emerytalne, ale zmieni się sposób oszczędzania w OFE i wypłaty zgromadzonych tam środków. Podstawową propozycją jest, aby każdy, kto zgromadzi na koncie w ZUS-ie odpowiednią ilość środków – na dzień dzisiejszy musi to być kwota umożliwiająca wypłatę emerytury w wysokości dwukrotności najniższej emerytury, czyli 1350,20 zł, mógł starać się o jednorazową wypłatę środków z OFE. Wypłata taka byłaby możliwa na dwa sposoby: albo na IKE z zaznaczeniem, że są to środki na wypłatę świadczenia przez okres minimum 10 lat – wtedy kwota byłaby zwolniona ze zryczałtowanego, 19% podatku; albo bezpośrednio dla ubezpieczonego, po potrąceniu w. wym. podatku.
Projekt planuje także zwiększenie zabezpieczenia środków gromadzonych w OFE dla ubezpieczonych w wieku 55 lat (kobiety) i 60 lat (mężczyźni), poprzez możliwość rozwiązania umowy z OFE i przeniesienie zgromadzonych środków do specjalnego funduszu stworzonego w ramach FUS. Ubezpieczony będzie miał też możliwość dokonania takiego przeniesienia części środków, bez konieczności rozwiązania umowy. W takim przypadku będzie mógł wskazać beneficjenta zgromadzonych w OFE funduszy, który otrzyma je w przypadku śmierci ubezpieczonego.
Częścią składową projektu jest też wspominany już wcześniej przez minister Fedak zamiar obniżenia części składki, którą ZUS przekazuje do OFE, z 7,3% do 3%.

>> Rozwiń treść

2010-01-09
Nowe udogodnienia dla podatników
W przygotowaniu jest projekt zmian w ustawach, dotyczący m. in. ordynacji podatkowej, otwierający nowe możliwości kontaktu z organami podatkowymi. Jeżeli zostanie on zatwierdzony, wówczas każdy podatnik, który wystąpi o to do urzędu skarbowego, będzie miał możliwość załatwiania swoich spraw za ...
W przygotowaniu jest projekt zmian w ustawach, dotyczący m. in. ordynacji podatkowej, otwierający nowe możliwości kontaktu z organami podatkowymi. Jeżeli zostanie on zatwierdzony, wówczas każdy podatnik, który wystąpi o to do urzędu skarbowego, będzie miał możliwość załatwiania swoich spraw za pośrednictwem Internetu. Podania będą wtedy wysyłane na adres skrzynki podawczej urzędu. W celu identyfikacji tożsamości podatnika, będzie on musiał posługiwać się certyfikatem uwierzytelniającym oraz spełnić inne przewidziane ustawą warunki. Dodatkowym udogodnieniem będzie też możliwość śledzenia przebiegu swojej sprawy poprzez wgląd do akt. Dokumenty również odbierane będą w sposób elektroniczny, z tym że, aby zapewnić stosowną poufność tychże, na adres swojej skrzynki podatnik dostanie jedynie informację o adresie, pod którym znajdzie swój dokument, i z którego będzie mógł go odebrać. Jedynie po zaświadczenia będziemy się musieli pofatygować osobiście. Cały czas będzie też dostępna dotychczasowa, papierkowo - osobista droga kontaktu z urzędem.

>> Rozwiń treść

2010-01-09
Podwyżka płacy minimalnej
Z dniem 01.01.2010 wzrosła pensja minimalna, jaką obowiązany jest wypłacać pracodawca każdej osobie zatrudnionej w pełnym wymiarze czasu pracy. Wzrost wyniósł zaledwie 41,00 zł, czyli 3% w stosunku do pensji minimalnej za rok 2009. W tej chwili 1317,00 zł pensji ...
Z dniem 01.01.2010 wzrosła pensja minimalna, jaką obowiązany jest wypłacać pracodawca każdej osobie zatrudnionej w pełnym wymiarze czasu pracy. Wzrost wyniósł zaledwie 41,00 zł, czyli 3% w stosunku do pensji minimalnej za rok 2009. W tej chwili 1317,00 zł pensji minimalnej stanowi 42% przeciętnego wynagrodzenia. Na tak małą kwotę zgodziła się Komisja Trójstronna, ze względu na panujący kryzys, pod warunkiem jednak doprowadzenia w przyszłym roku minimalnego wynagrodzenia do 50% przeciętnego wynagrodzenia. Każdy pracodawca wypłacający dotychczas swoim pracownikom pensję minimalną, zobowiązany jest do automatycznego jej podniesienia, bez konieczności zmiany umowy. W przypadku braku takiej podwyżki, pracownikowi przysługują odsetki, do dnia wypłaty wyrównania. Odsetki naliczane są od kwoty brutto. Pensja minimalna jest podstawą do naliczania wynagrodzenia osób po raz pierwszy rozpoczynających pracę, którym pracodawca obowiązany jest w pierwszym roku zatrudnienia wypłacać 80 % płacy minimalnej. W tym roku wyniesie ono 1053,60 brutto.

>> Rozwiń treść

Plugin Wyszukiwanie Pracy RSS
FAQ-Pomoc Kontakt
Copyright: Netwita